sobota, 5 października 2013


Nie wiem.... Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie było zachodów słońca. Teraz to są chyba najpiękniejsze. Chociaż nie, zimą też są świetne, i wiosną, i latem. One są boskie zawsze... Jak patrzę tak na zachodzące słońce, wyłączam się, ładuję baterię na następny dzień. Dzień pełen wrażeń, problemów, zwykła szara codzienność.... Te krótkie chwile, gdy mogę nacieszyć oko, są dla mnie niezastąpione, czuję ciepło pomarańczowego słońca, czasem otula mnie róż... Dziś też będę upajać się tym widokiem :)
Miego dnia!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz